Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Oznaki zbliżającego się porodu mogą być często dla przyszłej mamy mylące. Wiele przyszłych mam zadaje sobie pytanie: skąd będę wiedziała, że to już czas? Więcej na http://www.bimbi.pl/oznaki-zblizajacego-sie-porodu.html Zapraszamy do lektury i komentowania.
Prosimy użytkowników o niezamieszczanie suwaczków w treści postów. Suwaczki można zamieszczać w podpisie.
Prosimy o niezamieszczanie linków do serwisów konkurencyjnych! Takie linki będą przez nas kasowane!
Dziękujemy za zgłaszanie nam nachalnych reklam, zamieszczanych zazwyczaj przez nowych użytkowników. Aby zgłosić post, należy kliknąć przy nim w ikonkę z wykrzyknikiem.
Zgadzam się, ze wszystkimi objawami wymienionymi w artykule, ale muszę się przyznać, że dopiero teraz, kiedy po raz drugi zostanę mamą, dowiedziałam się o czymś takim jak czop śluzowy Chociaż niestety dość często się zdarza, że mamy inne objawy, których nie bierzemy pod uwagę. Miło by było, jakby wszystko wyglądało tak książkowo
Bardzo ciekawie opisane objawy zbliżającego się porodu.Prawie wszystkie zostały nam opisane w szkole rodzenia,ale nie wspomniano o luźnych stolcach i w ogóle o biegunce.Wtedy organizm działa tak jak natura i sam postanawia się -nie wiem jak to określić "oczyszcza".
Dziewczyny, mnie nie przeczyszczało. Właściwie ja niewiele objawów miałam: rzadkie skurcze, ból w dole brzucha i niesamowity ucisk. Poza tym chyba nic szczególnego.
książkowo bu hahaha powinien odejść czop (taki różowawy -śluzowaty ),potem skurcze,wody i na porodówkę... no niestety ja tez nie miałam przyjemności tego doświadczyć, bo gdyby nie kontrolne KTG to bym nie wiedziała że z 5 cm rozwarciem chodzę uciska poczułam dopiero przy partych a moje skurcze to była jakaś kpina,bo nic nie czułam i tylko KTG sygnalizowało
także co baba to inaczej może chociaż teraz wody mi odejdą czy cuś
blacksoullena tylko pozazdrościć a zwłaszcza tych skurczów, bo mimo, że przed porodem były u mnie takie sobie, to w trakcie porodu dały się odczuć aż za bardzo