U mnie w przedszkolu jest, ale u starszaków. Grupa Franka tylko czasem w nim uczestniczy- jak jest bardzo mało dzieci w przedszkolu i mają połączone zajęcia
a efekty widzę
chodzi ostatnio za mną i powtarza "My name is Franek" (ew. "Sean McMission", bo z etapu fascynacji Zygzakiem McQueenem przeszedł na Seana McMissiona właśnie
), kolory też już umie nazywać po angielsku
Choć ja taka bardzo bardzo zadowolona to nie jestem, bo nie mam pomysłu, jak to zrobić, żeby zacząć go troszkę uczyć niemieckiego a jednocześnie mu nie pomieszać