Strona 1 z 2

Bunt dwulatka

PostNapisane: 8 lut 2012, o 15:57
przez kotus8923
Bunt dwu-latka, wszystko jest moje, wszystko na nie. Czy kiedyś to mija?

Re: Bunt dwulatka

PostNapisane: 8 lut 2012, o 16:52
przez gwolska
oczywiście, że mija.Człowiek w swoim życiu przechodzi wiele etapów rozwoju. My się zmieniamy i dziecko też. Takich etapów buntu może być wiele tak, że uzbrój się w cierpliwość.

Re: Bunt dwulatka

PostNapisane: 12 lut 2012, o 19:00
przez Karola
Ja pamiętam jak nasz Rafałek miał bunt dwulatka. Kilka razy zdarzyło nam się, że po prostu nic na niego nie działało. Raz było w sklepie z zabawkami, zaczął się bawić jakąś kolejką i za nic nie chciał skończyć. Mógłby chyba tak cały dzień tam siedzieć i się bawić. Dziecko z tego wyrasta, także nie ma się czym przejmować, jak bunt parę razy da o sobie znać. :)

Re: Bunt dwulatka

PostNapisane: 12 lut 2012, o 19:06
przez kotus8923
mi maluszek juz pokazuje charakterek walczyc z tym, stawiac na swoim czy odpuszczac w nadziuei ze samo przyszlo samo pojdzie

Re: Bunt dwulatka

PostNapisane: 12 lut 2012, o 19:59
przez gwolska
walczyć na pewno nie, ale wychowywać i być konsekwentną-tak.My musimy niejako akceptować swoje dziecko z całym dobrodziejstwem jego wad i zalet nawet wówczas, kiedy ma tzw. charakterek.Bunt 2-latka to żaden bunt, ale nawet na taki nie możemy sobie w zupełności pozwolić. Jeśli czegoś dziecku zabraniamy lub nie akceptujemy jego zachowania to powiedzmy mu o tym w sposób zwięzły i spokojny.I przede wszystkim do końca wytrwajmy w swoich postanowieniach. To jest moment trudny, ale konieczny, gdyż tylko w ten sposób zbudujemy swój autorytet.

Re: Bunt dwulatka

PostNapisane: 3 kwi 2012, o 17:00
przez Dzieckolandia_pl
Każde dziecko ma okres kiedy zaczyna się buntować. Warto wtedy rozmawiać z dzieckiem patrząc mu w oczy i starając się wytłumaczyć co jest złe a co dobre. Warto też zniżyć się podczas rozmowy do poziomu dziecka - nie patrząc na niego z góry bo może często odnieść wrażenie, że jest straszone.

Re: Bunt dwulatka

PostNapisane: 3 cze 2012, o 15:30
przez miraga_
Dzieckolandia_pl napisał(a):Każde dziecko ma okres kiedy zaczyna się buntować. Warto wtedy rozmawiać z dzieckiem patrząc mu w oczy i starając się wytłumaczyć co jest złe a co dobre. Warto też zniżyć się podczas rozmowy do poziomu dziecka - nie patrząc na niego z góry bo może często odnieść wrażenie, że jest straszone.


Zawsze tak robię, ale moja córcia, ani na mnie nie chce spojrzeć, ani wysłuchać. A gdzie by miała jeszcze zrozumieć, ze tak jest żle.

Re: Bunt dwulatka

PostNapisane: 4 cze 2012, o 08:52
przez Magdusia_Lg
Z dzieckiem trzeba rozmawiać i tłumaczyć patrząc w oczy, ale nie w momencie, kiedy jest zdenerwowane, bo to tylko potęguje agresję. Niech się wyciszy, a później na spokojnie wytłumaczyć, że coś jest złe i nie wolno tego robić, podając oczywiście konkretne przykłady. Julia miał bunt chyba w każdym wieku. Teraz jako 7latek również próbuje postawić na swoim. Staramy się być konsekwentni, ale nikt nie jest idealny. Na pewno nic na siłę i nie za pomocą nerwów, bo osiągniemy skutek odwrotny od zamierzonego.

Re: Bunt dwulatka

PostNapisane: 10 lut 2014, o 22:03
przez nastka-81
oj to wszystko przede mną, a z charakterkiem mojej córci to będzie ciężko bo już teraz ma mocno zakorzeniony indywidualizm i domaga się jasno swoich praw.

Re: Bunt dwulatka

PostNapisane: 26 sty 2016, o 15:58
przez astani
Oj ciężki to okres, ale życzę Wam dużo cierpliwości i stanowczości.