blacksoullena napisał(a):Lasoteczka napisał(a):blacksoullena napisał(a):ja z brzuchem, mąż z brzuchem
Hahaha
A z tym niejedzeniem jeśli mama nie poda łyżeczki to mój teściu też tak robi- będzie siedział i czekał aż mu teściowa poda...
Się ze mnie nie śmiej bo mój mąż solidaryzując się ze mną hoduje ten brzuch...masakra te wieczne przepychanki na łóżku,
znaczy o spanie chodzi
co do łyżki...to już kalectwo normalnie...mnie się to w głowie nie mieści
Nie śmieję się z Ciebie, broń Boże tylko tak fajnie to brzmi...
A w ogóle to mnie też się to nie mieści i już się zastanawiam co to będzie, jak teściowa na 2 tygodnie do sanatorium pojedzie... bo ja na pewno nie będę tak nad nim skakała ze wszystkim